czwartek, 25 kwietnia 2013

Kolczyki z resztek

Chodzi rzecz jasna o resztki paciorków, które zostają mi na przykład po zrobieniu bransoletki. Ewentualnie można czekać, aż się tych resztek nazbiera tyle, że wystarczy na jakąś dużą, pstrokatą formę, ale ja wolę je przerabiać na kolczyki (zwłaszcza kiedy zostało po dwa koraliki - jak mawiano w pewnym wiekopomnym dziele polskiej kinematografii, dwójeczka to liczba boża, akuratna do wyrobu kolczyków;)). A jeśli inkryminowane koraliki są dość spore jak na koralikowe normy to już w ogóle tylko do uszu wsadzać.

Dzisiaj chciałam Wam pokazać dwie pary takich kolczyków, zrobione według jednego wzoru. W pierwszych koralik jest trochę mniejszy (8 mm jeśli mnie pamięć nie myli) i szklany, w drugim większy (10 lub 12 mm, skleroza nie boli) i z tworzywa sztucznego. Długość w obu przypadkach to ok. 4cm.

Model nr 1:





Model nr 2:





wtorek, 16 kwietnia 2013

Na powitanie - pożegnanie zimy

Ekhem... zaczynanie nigdy nie było moją mocną stroną, ale wypadałoby kilka słów napisać. Cóż, postanowiłam założyć drugiego bloga, tym razem o rękodziele, które czasem wytwarzam - i "Wśród paciorków" to jest właśnie ten blog. Postaram się aktualizować go mniej więcej dwa razy w tygodniu, a będzie się tu pojawiać biżuteria (ze szczególnym uwzględnieniem kolczyków) i różne dekupażowe drobiazgi (ze szczególnym uwzględnieniem zakładek do książek). Na bieżąco będę jeszcze dodawać to i owo do wystroju tego wirtualnego wnętrza. Miłego oglądania.:)

***

Na dzień dobry chciałam pokazać, coś, co nijak ma się do wiosennej aury za oknem, ale jest jednym z moich ulubionych wyrobów. Oto "Królowa śniegu".:) (A skoro już przy tym jesteśmy, to chciałam zaznaczyć, że mistrzem fotografii nigdy nie byłam i już prawdopodobnie nie zostanę, ale mam nadzieję, że coś na fotkach widać).





Długość z biglem: ok. 6 cm
Cena: 8 zł