piątek, 10 kwietnia 2015

Zakładka podwójnie hermetyczna, czyli to nie jest pikachu

Tym razem wrzucam coś, co namalowałam na specjalne życzenie mojego Lubego. I jest to zakładka. Zaskoczeni?;)

I nie, to, co na niej jest, to nie pikachu. To zergling przebrany za pikachu, z okazji Halloween. Tu mamy pierwszy stopień hermetyczności, bo akurat ten zergling pochodzi z serii fanowskich filmików - a konkretnie z tego odcinka. Natomiast, żeby zrozumieć, o co w tych filmikach chodzi, trzeba grać w StarCrafta.

Drugiej stronie zakładki trochę urwało od trójwymiarowości rysunku, bo w trakcie malowania zepsułam sobie mały pędzelek.:(

Akurat z tego rysunku jestem bardzo zadowolona.^^
Z tej strony zakładki jestem zadowolona zdecydowanie mniej...

piątek, 3 kwietnia 2015

Jaja sobie robię. Wielkanocne.

Tadam, reaktywacja blogaska po kilku miesiącach uśpienia. Mam w zapasie trochę rękodziełek, więc przez przynajmniej miesiąc notki będą ukazywać się raz w tygodniu. Zaczynamy tematycznie, od pisanek.:)

Pisanki są ze styropianu, więc ich powieżchnia nie jest równa, ale jakoś mi to nie przeszkadza. Poza tym, jest to moja pierwsza próba dekupażu z użyciem papieru ryżowego i potwierdzam - nie da się tego zepsuć, nawet mnie nie wyszła ani jedna zmarszczka. Trzeba tylko dawać dużo kleju.

Przy okazji zauważyłam, że mój stary, niemiecki lakier błyszczący świetnie się suszy suszarką. W przeciwieństwie do rodzimych produktów Renesansu, który po podsuszeniu przestaje co prawda być mokry, ale ciągle się klei.

No więc takie dwie styropianowe pisanki zrobiłam:

Jajko mniejsze - lewy profil
...i prawy profil
Jajko większe en face
...i z korzystniejszego profilu.
A na koniec oba jajka razem.:)
A skoro już w temacie jajek jesteśmy, to chciałabym Wam wszystkim życzyć smacznego jajka!:)