czwartek, 25 kwietnia 2013

Kolczyki z resztek

Chodzi rzecz jasna o resztki paciorków, które zostają mi na przykład po zrobieniu bransoletki. Ewentualnie można czekać, aż się tych resztek nazbiera tyle, że wystarczy na jakąś dużą, pstrokatą formę, ale ja wolę je przerabiać na kolczyki (zwłaszcza kiedy zostało po dwa koraliki - jak mawiano w pewnym wiekopomnym dziele polskiej kinematografii, dwójeczka to liczba boża, akuratna do wyrobu kolczyków;)). A jeśli inkryminowane koraliki są dość spore jak na koralikowe normy to już w ogóle tylko do uszu wsadzać.

Dzisiaj chciałam Wam pokazać dwie pary takich kolczyków, zrobione według jednego wzoru. W pierwszych koralik jest trochę mniejszy (8 mm jeśli mnie pamięć nie myli) i szklany, w drugim większy (10 lub 12 mm, skleroza nie boli) i z tworzywa sztucznego. Długość w obu przypadkach to ok. 4cm.

Model nr 1:





Model nr 2:





3 komentarze: